27 lut 2009

China Restaurant - zjeść i wyjść


Igor - W piątkowy wieczór, łażąc po sklepach na Pietrynie, zgłodnieliśmy. Uzmysłowiliśmy sobie, że nie napisaliśmy jeszcze lutowej recenzji.
Asia - A, że luty krótki, to jakoś nam tak szybko zleciało. Dla odmiany poszukiwania wolnego lokalu trwały długo.
Igor - A to, kuchnia nie taka jak byśmy chcieli, a to za daleko, a to w końcu tłoczno. I takim oto sposobem wylądowaliśmy w lokalu przy Piotrkowskiej 41.
Asia - Jeszcze nie tak dawno w tym miejscu był jakiś sklep, ale teraz mieści się tam lokal "China Restaurant", utrzymany w kolorystyce czarno-czerwonej.
Igor - Ogólnie wygląda to bardziej jak fast-food podający chińskie dania. Bo od wejścia jest jedna duża sala dla gości, a w końcu jest lada z kasą a za nią kucharz uwijający się przy wookach.
Asia - Na jednej ścianie długi pasek zdjęć z Chin, na drugiej ogromne chińskie znaki oraz wielka plazma z włączonym kanałem muzycznym. A przy oknach wysoko zawieszony blat i stołki barowe.
Igor - Tak, w telewizorze Viva, z głośników ESKA, a dookoła chińskie widoczki. No ale usiedliśmy przy jednym ze stoliczków i czekaliśmy na kelnerkę.
Asia - W zasadzie to zanim podeszła mogliśmy wybrać swoje dania, ponieważ karty dań stoją na stolikach. Ot dwie karki czerwonego brystolu przewiązane wstążeczką z nadrukowanymi daniami i cenami.
Igor - W tej karcie były 62 pozycje, w tym napoje i piwa. Jak na chiński bar, jest w czym wybierać - ryże smażone, kurczak, wieprzowina i wołowina na kilkanaście sposobów.
Asia - Do dań można wybrać sobie różnorodne dodatki od białego ryżu, przez ryż z warzywami, makaron sojowy na frytkach kończąc. Ja zdecydowałam się na kurczaka GomBao z ryżem i warzywami.
Igor - Ja nie wiedziałem co wziąć, ale postawiłem na smażony ryż z warzywami, jajkiem i wieprzowiną. Ceny obu dać dzieliła różnica 10 groszy. Byłem bardzo ciekaw skąd ona wynikała.
Asia - Warto wspomnieć w tym miejscu o cenach, bo są dość niewygórowane. Np. 11,10 zł; 11,30 zł; czy 13,20 zł. Zdążyliśmy przeczytać menu, rozejrzeć się po China Restaurant, a kelnerki nadal nie było. Zajęta była sprzątaniem po poprzednich klientach.
Igor - Każdy stolik jest spryskiwany jest jakimś środkiem czyszczącym i czyszczony szmatką. Po kilku minutach kelnerka pojawiła się przy naszym.
Asia - Przekazaliśmy nasz wybór. Pani zapytała czy życzymy sobie coś do picia. Ponieważ nie wiedzieliśmy czego się spodziewać - postanowiliśmy domówić picie później.
Igor - Po kilku minutach, kelnerka znów się pojawiła przynosząc sztućce i pałeczki.
Asia - A ja zapytałam gdzie jest toaleta. Po pierwszym wyjaśnieniu myślałam, że mam iść na zaplecze. Toaleta jest bowiem tuż obok baru, ale zamiast iść prosto do kuchni należy skręcić w lewo. Dość przestronna, z maluteńką umywalką, sporym lustrem o fatalną żarówką. Taką chyba energooszczędną, która potrzebuje kilku chwil aby się rozpalić. Tak więc dopiero jak wychodziłam światło było na tyle mocne aby poprawić chociażby makijaż.
Igor - W tym czasie na stole postawiono moje danie. Talerz, na którym średniej wielkości kopczyk ryżu, z którego wystawały kawałeczki warzyw i kilka cząstek mięsa. Niestety, wieprzowina najwyraźniej nie była za długo smażona. No więc ja siedziałem przy stole, Asi jeszcze nie było (jak i jej dania) a ja głodny nad talerzem jedzenia.
Asia - Gdy wróciłam byłam zaskoczona, że danie już jest. Tęsknie zerknęłam więc w kierunku kuchni licząc, że zaraz dostanę także moje... Wzięłam więc swoje pałeczki i delikatnie zaczęłam podskubywać danie Igora.
Igor - Jadłem sobie, ale w sumie bez rewelacji. Ot, ryż z dodatkami. Kupka ryżu znikała, a dania Asi dalej nie było. Pomyślałem - wreszcie, jest sprawiedliwość na tym świecie, bo do tej pory to ja zwykle musiałem czekać na swoje danie. Doszedłem do mniej więcej 3/4 dania, kiedy pojawiła się kelnerka z daniem Asi.
Asia - I zamarłam! Postawiony przede mną talerz był o 5 cm w każą stronę większy od Igorowego! Pół zajmował: ryż z dużymi kawałkami warzyw (brokuły, kalafior, groszek, troszkę marchewki), a drugie pół: mięso, warzywa, orzechy i sos. Gorące, parujące i ciekawie pachnące. Kilka kęsów utwierdziło mnie w przekonaniu, że trzeba było zamówić jakieś picie. Danie było delikatnie pikantne. Na szczęście Igor skończył swoją porcję i zaczął mi pomagać. Taka ilość i takie przyprawy są idealne dla kobiety o wilczym apetycie.
Igor - Szkoda, że nasze dania nie zostały przyniesione jednocześnie - prawdopodobnie zamienilibyśmy się daniami.
Asia - Powoli, powoli... uporaliśmy się z kurczakiem GomBao. Ciekawie chrupało się kawałki orzeszków ziemnych. Całość oceniam smacznie. A w tej cenie nawet bardzo smacznie.
Igor - Jako że moje danie było mniejsze, ja czułem pewien niedosyt. Dlatego tez po zakończeniu mojej porcji podjadałem od Asi warzywka i mięso.
Asia - Był piątek, wieczór. Za oknem snuły się grupki klubowiczów. A wewnątrz China Restaurant były wolne stoliki. W sumie się dziwię, bo zamiast jeść kanapkę czy kebab to chyba lepiej wejść i przekąsić coś tanio tutaj.
Igor - Tanio, na talerzu i metalowymi sztućcami. Można się najeść.
Asia - Komu polecić ten lokal? Wszystkim, którzy muszą coś szybko zjeść na mieście. Biznesowa kolacja tam średnio pasuje, ale już niezobowiązujący lunch aby porozmawiać o czymś zawodowym - tak.
Igor - Ot, wejść, za niewielkie pieniądze zjeść i wyjść. Poza posiłkiem, nie należy od tego baru za wiele wymagać. Wyszliśmy więc i poszliśmy na deser...

Wydatki:
Kurczaka GomBao z ryżem i warzywami 11,10 zł
smażony ryż z warzywami, jajkiem i wieprzowiną 11,20 zł

Ocena (skala od -5 do +5):
obsługa: +1
jedzenie: +4
czas: +3
wystrój: +3
czystość: +4


Ogólna ocena:

China Restaurant
Łódź, ul. Piotrkowska 41
tel. 042-634 26 51


Wyświetl większą mapę

6 komentarzy:

  1. Anonimowy3/12/10

    These drugs are mostly lida slimming plant extract, which not only help reduce excess body weight, but also help reduce cravings for food, consequently leading to binding up to 28% of fat intake. Experts opine that it is always beneficial to do due research or consult your physician before adhering to weight loss drugs.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy15/2/13

    Hello there, I think your blog could be having
    browser compatibility issues. When I take a look at your site in Safari, it looks fine however, if opening in Internet Explorer,
    it has some overlapping issues. I merely wanted to give you a quick heads up!
    Besides that, excellent site!

    Here is my webpage ... Search Engine Optimization minneapolis

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy15/2/13

    I am really inspired together with your writing skills as well as with the structure on
    your blog. Is that this a paid subject or did you modify it yourself?
    Either way stay up the excellent quality writing, it's uncommon to look a great blog like this one nowadays..

    Here is my weblog: viarex.net

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy15/2/13

    Hello there! This post couldn't be written much better! Looking through this post reminds me of my previous roommate! He constantly kept preaching about this. I'll forward this information to him.
    Fairly certain he's going to have a very good read. I appreciate you for sharing!

    My web blog; Night Skin Review

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy3/3/13

    Hi! I could have sworn I've been to this website before but after reading through some of the post I realized it's new to me.
    Anyways, I'm definitely delighted I found it and I'll be bookmarking and checking back
    frequently!

    Feel free to surf to my site: Hard Knight

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe doświadczenie, oby już się nie powtórzyło ;)

    OdpowiedzUsuń

PokazuJemy czytelników strony