Igor - Pamiętając jakie problemy mieliśmy aby zjeść "U Fabrykanta", postanowiliśmy z wizytą w Revelo nie czekać do ostatniego dnia miesiąca.
Asia - Zajrzeliśmy tam więc w piątek 23 października. Lokal jest blisko Piotrkowskiej, więc przespacerowaliśmy się do niego.
Igor - Nie do końca wiedzieliśmy czego się spodziewać, czasami w gazetach pojawiały się pochwały zarówno dla restauracji jak i hoteliku na piętrze.
Asia - Budynek z zewnątrz wygląda bardzo ładnie i super się komponuje z ogródkiem obok. Takim prawdziwym ogrodem w centrum miasta.
Igor - Wchodzi się przez jedne drzwi do ciemnego korytarza, a potem mija kolejne drzwi, za którymi powitało nas dwóch panów w dość oryginalnych strojach.
Asia - Jeden nas powitał, drugi wziął płaszcze i wręczył numerek do szatni (w szatni stał kolejny pan). Ten pierwszy zapytał czy mieliśmy rezerwację i jaki chcemy stolik (część dla palących czy nie), a na koniec pokazał kilka miejsc do wyboru.
Igor - Usiedliśmy przy ogromnym okrągłym stole.
Asia - Należy dodać: starym stole z masywnymi nogami, które poczułam siadając. Wytrzymałam, siedząc "na nodze" kilka chwil i musieliśmy się przesiąść o 10 cm w bok.
Igor - Wtedy podszedł kelner z menu. Równie stylowym jak cały lokal. Menu stylizowane jest na starą gazetę, z fikuśnymi czcionkami i reklamami.
Asia - Zanim zamówiliśmy dania główne zastanawialiśmy się nad przystawką. Jednak nie byliśmy aż tak głodni, aby zjeść pełen zestaw obiadowy.
Igor - Ja ostatecznie wybrałem schab z grilla z melonem.
Asia - A ja skusiłam się na gnocchi z filetem drobiowym ze śliwką i gorgonzolą. Zanim jednak padł ostateczny wybór, kelner robił co w jego mocy, aby zaproponować mi danie, które mi przypasuje.
Igor - W menu można znaleźć kilka ciekawie brzmiących propozycji... łosoś, halibut, stek z tuńczyka, schab cielęcy z sałatką prowansalską, stek z wołu...
Asia - Są i napoje. Standard restauracyjny: kawa, herbata, woda (perrier), whisky, ballantine's, rum, koniaki. Do swojego dania chciałam zamówić wino. Niestety kelner nie zaproponował podania mi karty win, tylko wybierałam w ciemno. Stanęło na białym, wytrawnym (bo tylko takie było) dla mnie i czerwonym dla Igora.
Igor - Chwilę po tym jak kelner odszedł z naszym zamówieniem, podszedł do nas inny kelner podając przystawkę - umilacz czasu. Był to delikatny w smaku pasztet, lekko opieczony, z żurawiną i bułką paryską. Bardzo dobry początek.
Asia - Niedługo po tym jak skończyliśmy kelner przyniósł nasze dania, mimo iż w menu jest adnotacja że czas oczekiwania to 30 minut.
Igor - Ja dostałem kawał schabu z kością, fantazyjnie ułożony i połączony z dodatkami.
Asia - Moje danie nie oszałamiało ferią barw (nie miało prawa). Jasny kurczak, jasne gnocchi, śliwka obtoczona w sosie serowo-śmietanowym. Wszystko podane w wielkim, głębokim talerzu. W smaku poprawne.
Igor - ... no, ja niestety nie mogę tego powiedzieć o swoim daniu. Było zwykłe, bez fajerwerków, bez polotu, bez zachwytu. Najsmaczniejsze z całego dania były kuleczki melona.
Asia - Suma sumarum dania okazały się dość sycące. Zjedliśmy, wypiliśmy i poprosiliśmy o rachunek.
Igor - Kelner, który przyszedł z rachunkiem zapytał czy smakowały nam dania... Trochę wymijająco przyznałem, że przystawka była bardzo dobra.
Asia - Przy wyjściu pożegnały nas znów trzy osoby. Kelner i dwóch panów w szatni, i wtedy zauważyłam bicykla opartego o barierkę schodów prowadzących na piętro.
Igor - Bo w Revelo prócz restauracji jest także możliwość wynajęcia apartamentu.
Asia - Wychodziliśmy trochę z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony mnóstwo obsługi, która stara się być uprzejma i jest na każde zawołanie, wyszukane dania, przemyślany wystrój, spore (jak na łódzkie warunki) ceny...
Igor - ... a z drugiej jakość dań jakie w tej cenie otrzymujemy. Czasami wychodzimy z lokalu nie tylko najedzeni, ale i zachwyceni kombinacją smaków, przyprawami, dodatkami. Niestety nie tym razem.
Asia - Dla kogo to lokal? Z mojego punktu widzenia warto tam zajrzeć żeby zobaczyć jak może wyglądać spójna koncepcja wystroju restauracji. Bo w Revelo wszystko co widzimy jest spójne.
Igor - W ogólnej ocenie dajemy 3*, bo może można zjeść w Revelo dobrze, ale my na takie dania nie trafiliśmy. **
Wydatki:
Gnocchi z filetem drobiowym 28,00 zł
Schab z grilla 36,00 zł
Wino białe (barnock station) 11,00 zł
Wio czerwone (tenta tinto) 11,00 zł
Ocena (skala od -5 do +5):
obsługa: +4
jedzenie: +3
czas: +5
wystrój: +5
czystość: +5
Ogólna ocena:



Revelo - Rezydencja & Restauracja
ul. Wigury 4/6
www.revelo.pl
Wyświetl większą mapę