26 mar 2008

Rademenes - dużo życzeń


Igor - Idąc Piotrkowską, chcieliśmy coś zjeść i Asia zachęcona miłym logo restauracji, zaczęła oglądać duże wywieszone w bramie menu.
Asia - Pamiętałam również, że lokal ten przeszedł metamorfozę. Wcześniej nazywał się "Metro" i chyba dwa razy wygrał konkurs na najładniejszy ogródek przy ul. Piotrkowskiej. Jakiś czas temu jednak nazwę "Metro" zastąpił "Rademenes".
Igor - I mimo, że właściciel określił lokal jako "restauracja", to my twierdzimy że to pizzeria z dużym wyborem alkoholi.
Asia - Choć nie wiem czy nie lepsze byłoby określenie "pub" z możliwością zjedzenia pizzy... Skąd te nasze wątpliwości? Już opisujemy wszystko po kolei.
Igor - Po wejściu na podwórko, w lewej oficynie można dostrzec małe wejście do lokalu. Weszliśmy i... chwila zawahania, czy aby na pewno Rademenes jest jeszcze otwarty. Co prawda muzyczka grała, ale zero ludzi, nikogo, pustki.
Asia - Ale za barem dostrzegliśmy barmankę. Doszliśmy więc do wniosku, że jednak lokal działa i coś tu będziemy mogli zjeść.
Igor - Usiedliśmy przy jednym (ze wszystkich wolnych) stoliku, a po chwili zjawiła się kelnerka i przyniosła nam menu.
Asia - Zerkając na tablicę umieszczoną w bramie już wiedziałam co zamówię, ale rzuciłam też okiem na inne dania. W karcie są przystawki, sałatki, dania główne i 13 rodzajów pizzy. Z czego to samej pizzy jest prawie tyle co pozostałych dań. "Jedzeniowy wybór" jest więc niezbyt imponujący.
Igor - W przeciwieństwie do wyboru alkoholi i drinków. Cognac, brandy, tequila, rum, szampany, wina, wermuty, whisky, likiery, wódki i giny, do tego 221 rodzajów drinków plus 14 specjalnie polecanych przez barmana.
Asia - Co więcej ceny tych alkoholi nie są wygórowane. Za jedną porcję Bolsa zapłacimy 5 zł. Także ceny pizzy wahają się od 10 zł (za małą pizzę 20 cm średnicy) do 28 zł za wielką (34 cm.) pizzę Rademenes (ser + pięć dowolnie wybranych składników). Można także zamówić pizzę standardową, o średnicy 28 cm.
Igor - Ja zdecydowałem się na Pizzę Kebab - czyli placek ciasta z czterema składnikami: ser, kebab wieprzowy, cebula i papryka.
Asia - Moja Pizza Salami, to dodane dwa składniki do podstawowego sera - salami i pepperoni. Zaraz po tym jak złożyliśmy zamówienie kelnerka przyniosła nam tace, sztućce oraz dwa komplety sosów (co nie jest raczej normą w łódzkich lokalach).
Igor - Sosy od razu zacząłem sprawdzać na konsystencję. Były gęste i o wyrazistym zapachu.
Asia - Smak także niczego sobie. Ja niestety, zaczęłam jednak jedzenie pizzy najpierw bez sosu - żeby ocenić samą pizzę... Ech... Po wzięciu kawałka pizzy przeraziłam się! Zamiast wyrośniętego brzegu miałam twardy, niewypieczony, zakalcowaty placek. Na szczęście miałam herbatę aby przepijać ten kamień - dostałam zwykłego Liptona i to nawet nie w opakowaniu gastronomicznym (tej kopercie), tylko zwykłą torebkę taką jaką kupuję normalnie w sklepie.
Igor - Ja na swoją pizzę musiałem jeszcze chwilę poczekać. Kelnerka nie przyniosła obu posiłków jednocześnie. Widziałem przez otwarte drzwi kuchni, jak kucharka kończyła szykowanie mojego placka. Przyniosła po kilku minutach... od pizzy Asi, moja różniła się wyglądem, składnikami, wielkością, nazwą... ale niestety, nie smakiem.
Asia - Żeby obrazowo przedstawić twardość ciasta wyobraźcie sobie półcentymetrowej grubości kawał zakalcowego ciasta. Tak przypieczonego, że można nim było stukać w talerz - zgroza!
Igor - Rademenesowa pizza przypomina nieco, moje nieudane eksperymenty z domową pizzą. Gdzie jedynie duża ilość mokrych składników, czyniła posiłek zjadliwym. Niestety, ciasto tutaj było tak twarde, że oboje mieliśmy pokaleczone podniebienia, sam już nie wiem czy bardziej od twardego ciasta, czy tylko od gorącego sosu, który krył się pod skorupką zasmażonego sera. Aha, pisałem że moja pizza nazywała się kebab, że była z kebabem i miał być to kebab wieprzowy? No był, tylko kucharce chyba bliżej było do kawałków kurczaka, bo tylko takie mięso znalazło się na mojej pizzy. Zapomnijcie też o rantach, bo wyróżniał je jedynie brak składników.
Asia - Nic więcej ponad to co napisał Igor o pizzy dodać nie mogę. Ciasto źle wyrobione, niewyrośnięte, twarde i niesmaczne. Na szczęście nie wszystko było aż tak złe. Plusik dla toalety - dużej i przestronnej, szkoda że niezbyt czystej (lustra i umywalki przydałoby się przecierać chociaż z kurzu).
Igor - Ale czy Rademenes jest miejscem niegodnym polecenia? Jako pizzerię zdecydowanie odradzamy, ale jako miejsce do posiedzenia już nie jest aż tak źle. Lokal jest rzadko odwiedzany, co stanowi jednak plus dla nielubiących tłoku, zadymionych przez palaczy pomieszczeń, czy lubią mieć wybór alkoholi. Bo co jak co, ale tu trunków jest dużo. Rademenes, a wcześniej Metro, słynęło właśnie z tego że nie było tylko jednej marki piwa, do wyboru są "wystawione na wystawie" - jak napisano w menu. Poza tym dość szeroki wachlarz alkoholi o niewygórowanych cenach. Sporo jest też miejsca do posiedzenia. Duże i wygodne kanapy, przy stołach o nieregularnych kształtach, co stanowi dość ciekawy wystrój wnętrz. Zdecydowanie nie odnosi się wrażenia siedzenia na stołówce, gdzie wszyscy siedzą przy jednakowych stołach i krzesłach.
Asia - Ciekawym dopełnieniem wystroju Rademenesa są obrazy. Przewijający się na nich motyw to kobieta i kot. Troszkę ich stylizacja przypomina mi czołówkę programu Kuby Wojewódzkiego.
Igor - Nie mogąc się doczekać kelnerki, sam poszedłem do baru i poprosiłem o rachunek. Pani, której najwyraźniej przeszkodziłem w rozwiązywaniu krzyżówek, poszła w drugi koniec baru gdzie stała kasa i wystukała mi rachunek. Co w tym czasie robiły kelnerka i kucharka? To samo co i barmanka. Bo wiecie, w Rademenesie jest tylu klientów, że naszą parę mogła obsługiwać jedna osoba! Tak! Jedna osoba, była w stanie obsłużyć wszystkich klientów jacy przewinęli się przez tę pizzerię w ciągu niecałej godziny jaką spędziliśmy w tym lokalu. Czy był ktoś więcej poza naszą dwójką i kelnerko-barmanko-kucharką, odpowiedzcie sobie sami ;-)

Wydatki:
Pizza Kebab duża 19,50 zł
Pizza Salami mała 10,00 zł
Herbata 3,00 zł

Ocena (skala od -5 do +5):
obsługa: -4
jedzenie: -5
czas: +2
wystrój: +3
czystość: +3

Ogólna ocena:

Rademenes
Łódź ul. Piotrkowska 83
tel. 042-666 30 34


Wyświetl większą mapę

5 komentarzy:

  1. Anonimowy21/5/10

    Rademenes to lokal i ogródek o ładnym wystroju jednak usługi, klimat i sam właściciel pozostawiają wiele do życzenia. Będąc w ogródku zobaczyłem właściciela który używał wulgaryzmów i niezbyt dobrze traktował swoich pracowników. Atmosfera tego miejsca nie była miła ,bo słuchanie krzyków i kłótni nie należy raczej do przyjemności. Zaś w restauracji zobaczyłem koty. Nic więc dziwnego, że podano mi piwo z sierścią. A to jest niedopuszczalne by w lokalu gastronomicznym podawano potrawy czy napoje z dodatkami!!!Osobiście nie polecam tego miejsca w życiu nie widziałem czegoś takiego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy21/5/10

    popieram przedmówcę - radzę omijać to miejsce szerokim łukiem

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy12/7/10

    Witam,
    ostatnio będąc w łodzi urzekł mnie ten lokal wyglądem więc... postanowiłem skorzystać z jego usług. I to wszystko co było pozytywne...
    Zamówiłem na początek piwo (z kija), które okazało się być stare! Gorsze jest to że dostałem je w maksymalnie brudnym pokalu! To nie były tylko odciski palców na szkle to był brud! Domniemam że była tylko opłukana po poprzednim kliencie. Na złożoną reklamację pani zapytała: "to przelać panu do nowej?" Poprosiłem właścicielkę celem wyjaśnienia sprawy to w miarę kulturalny sposób powiedziała mi żebym się odpier... i spier... Ponadto nie dostałem paragonu, nie miało to dla mnie znaczenia czy bym go dostał czy nie, ale po tym zachowaniu domagałem się tego. Proszę omijać ten lokal naprawdę szerokim łukiem!

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy20/10/10

    to prawda- wszystko co do joty! ostatnio nie dośc, ze jedzenie bylo niesmaczne (pizza: ciasto- okropne, składniki- stare), to kelnerka dodatkowo POMYLIŁA zamówienia ;( porażka... jedyny pozytyw jaki mogę tu zauważyc, to w miarę dobre drinki i ich przystępna cena.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy4/12/10

    The punch of the new copy watch Quantum Of Solace is completed with able collapsed faceted activated Arabic numerals as able-bodied as with Omega name and logo. The punch aswell appearance white Super-Luminova able indexes and hands. Due to the axial abnormal duke the punch is awful readable, because the duke has a red tip.

    OdpowiedzUsuń

PokazuJemy czytelników strony